Według europejskiego raportu wywiadowczego, znane sieci wpływu z Rosji i Chin opublikowały ponad 7,500 postów dotyczących Irlandii na platformach społecznościowych w ciągu ostatniego roku. Choć Irlandia przyciąga mniej uwagi ze strony rosyjskich sieci niż większość z 38 badanych krajów europejskich, to właśnie chińskie sieci wykazują proporcjonalnie większe zainteresowanie tym krajem. Akademicy irlandzcy podkreślają, że istnieje pilna potrzeba skoordynowania działań irlandzkich agencji w celu przeciwdziałania dezinformacji.
Niezależne źródła bezpieczeństwa przekazały „Irish Examiner”, że największym zagrożeniem dla demokracji europejskich w nadchodzących latach będą „coraz bardziej zaawansowane” fałszywe materiały wideo, produkowane dzięki szybkim postępom w dziedzinie sztucznej inteligencji i generatywnej AI. „Wiele rosyjskiej dezinformacji jest dość prymitywne”, zauważa jedno ze źródeł. „Podczas gdy wcześniej wiele z dezinformacji było łatwo rozpoznawalne, teraz, dzięki AI i Generative AI, stanie się to coraz trudniejsze do wykrycia, a ich źródła będą coraz bardziej niejasne”.
Irlandia wciąż nie dysponuje strukturą państwową do przeciwdziałania dezinformacji i wpływom zagranicznym. Oczekuje się na raport Grupy Roboczej ds. Krajowej Strategii Przeciwdziałania Dezinformacji, który miał być opublikowany już rok temu.
Departament Sztuk poinformował „Irish Examiner”, że raport grupy trafi wkrótce do Gabinetu i zostanie opublikowany. Raport norweski, opracowany przez Norweskie Centrum Badawcze Obrony, przeanalizował posty pochodzące z „znanych sieci wpływu z Rosji i Chin” w okresie od września 2023 do września 2024 roku.
W odniesieniu do Irlandii ustalono, że:
Rosyjskie sieci opublikowały 6,058 postów wspominających Irlandię, co plasuje ją na 29 miejscu spośród 38 krajów europejskich;
Chińskie sieci zamieściły 1,538 postów dotyczących Irlandii, co daje jej 16 miejsce na 38 państw. Irlandia zajmuje 25 pozycję pod względem liczby ludności wśród tych krajów.
Raport stwierdził, że zagraniczne sieci wykorzystywały Facebooka, X, TikToka i Telegram. Badacze odkryli, że rosyjskie profile stosują „atakującą retorykę z szerokim wykorzystaniem dezinformacji”, próbując podważyć poparcie Europy dla Ukrainy.
Chińskie sieci koncentrują się głównie na pozytywnym przekazie o Chinach i wykazują „większe zainteresowanie” państwami zachodniej Europy niż wschodniej. Według raportu, zdecydowana większość chińskich postów promuje Chiny jako „globalnego lidera i atrakcyjnego partnera” w biznesie i handlu.
„Jednak nasza ocena wskazuje, że aktywność Chin powinna być interpretowana w kontekście [doktryn Chińskiego Państwa]… które mają na celu pomoc w realizacji celi Chin, jakim jest globalna, autorytarna dominacja”, czytamy w dokumencie.
Asystentka profesora Eileen Culloty ze Szkoły Komunikacji Dublinskiego Uniwersytetu Miastowego zauważa, że norweski raport nie precyzuje, w jaki sposób Irlandia jest przedstawiana.
Mówi jednak: „Mimo to, jest to wartościowe, że takie raporty są dostępne publicznie, pomagając ludziom monitorować to, co dzieje się w sieci. W minimalnym stopniu potrzebujemy dokładniejszych informacji.”
Pani Culloty podkreśliła, że istnieje pytanie, „czy to w ogóle ma wpływ”. „Jednak trudno jest mieć jasne spojrzenie na wpływ, jeśli wiemy niewiele o tym, co dzieje się online. Firmy zajmujące się mediami społecznościowymi stale utrudniają analizę zawartości, którą udostępniają publicznie.”
Eoin McNamara, badacz bezpieczeństwa globalnego w Fińskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych, stwierdził, że Irlandia była „znacznie bardziej ambiwalentna wobec Chin” w swojej polityce zagranicznej i handlowej niż niektóre kraje UE.
„Chiny postrzegają Irlandię jako dobrą inwestycję dla swoich zasobów wpływu informacyjnego i mogą stworzyć pozytywny wizerunek Chin pomimo coraz bardziej asertywnej globalnej postawy”, powiedział McNamara. Dodał: „Mentalność bezpieczeństwa w Irlandii jest problematycznie zablokowana w przeszłości. Niewielu powinno być zaskoczonych, że mocarstwa, dążąc do rywalizacji z Zachodem, będą chciały ingerować w sprawy Irlandii i/lub wpływać na jej politykę zagraniczną.”
Profesor Ben Tonra z UCD School of Politics and International Relations podkreślił, że istnieje „pilna potrzeba” lepszego koordynowania działań irlandzkich agencji oraz „centralizacji i wzmocnienia analizy, a także zwiększenia zasobów w tej dziedzinie”.
Stwierdził, że: „Choć chodzi tu centralnie o obronę Irlandii przed złowrogimi działaniami, jest to również część szerszego obrazu aktywnych, nieprzyjaznych działań skierowanych przeciwko Europie – na które Irlandia musi znaleźć odpowiedź.”