Sprzedaż detaliczna w Polsce w marcu 2021 roku spadła o 7,3 proc. w ujęciu rocznym, jednak w porównaniu do lutego odnotowano wzrost o 14 proc. Wszyscy odczuwamy drożyznę, jednak rząd zapewnia, że sytuacja ulegnie poprawie już w kwietniu.
Ekonomista prof. Marcin Kalinowski z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku stwierdził, że wszyscy jako społeczeństwo ubożejmy, zastanawiając się nad tym, co kupić i w jakiej cenie. Premier Mateusz Morawiecki na jednym ze spotkań z wyborcami zapowiedział, że już w kwietniu zobaczymy mocny spadek inflacji.
Polski Instytut Ekonomiczny prognozuje jednak, że inflacja pozostanie podwyższona przez cały 2023 rok i nie zbliży się do celu także w 2024. Prof. Kalinowski wskazał, że obecnie „pożera” znaczną część zarobków, ponieważ dwa miesiące pracujemy bez wynagrodzenia. Ekonomista wskazał, że spadek inflacji, który obserwujemy, przekłada się na działania przedsiębiorstw, które muszą obniżać ceny, aby sprzedawać mniej więcej tyle, co w poprzednich kwartałach.
Prof. Kalinowski wskazał, że do końca roku inflacja może osiągnąć 10 proc., a poniżej pięciu procent będzie szalenie trudne. Zerowa stawka VAT na żywność obowiązuje do 30 czerwca. Rząd nie ogłosił jeszcze decyzji w sprawie jej przedłużenia. Zdaniem ekonomisty, jeżeli inflacja będzie spadała szybko, rząd zdecyduje się na powrót do stawek VAT sprzed tarczy. W przeciwnym razie przedłuży zerowy VAT na produkty spożywcze.