61-letni mężczyzna, Michael Murphy, trafił do aresztu po tym, jak zarzucono mu udział w przechwyceniu kokainy o wartości 10,6 miliona euro. Do zatrzymania doszło we wtorek.
Murphy, zamieszkały na granicy hrabstw Kilkenny i Waterford, stanął przed sądem w Gorey. Oskarżono go o posiadanie narkotyków oraz ich posiadanie z zamiarem sprzedaży lub dystrybucji, zgodnie z Artykułami 3 i 15 Ustawy o Nadużywaniu Narkotyków z 1977 roku.
Podczas rozprawy swoje zeznania przedstawił funkcjonariusz Garda Síochána, detektyw Seán Lane z komendy w Waterford. Opisał on proces zatrzymania, postawienia zarzutów i czynności związane z ostrzeżeniem. Detektyw Lane poinformował sąd, że zatrzymał Murphy’ego o 23:02 dnia poprzedniego, a po ostrzeżeniu oskarżony nie wyraził żadnej odpowiedzi.
O godzinie 23:44 detektyw oficjalnie postawił Murphy’emu zarzut posiadania narkotyków z zamiarem sprzedaży, na co oskarżony odpowiedział: „Rozumiem zarzut”. Następnie postawiono mu zarzut posiadania narkotyków, na co odpowiedział: „Akceptuję zarzut”.
Po tych procedurach Murphy został przekazany do aresztu w Cork Prison. Garda Síochána sprzeciwiła się prośbie o zwolnienie za kaucją. Sędzia Kevin Staunton odrzucił wniosek o kaucję i nakazał pozostawienie Murphy’ego w areszcie.
Obrońca Michaela Murphy’ego, Chris Hogan, poprosił sąd o skierowanie jego klienta do więzienia w Cork, a nie Cloverhill, ze względu na „uzasadnione obawy o jego dobrostan”. Dodatkowo zaapelował o zastrzeżenie pełnego adresu Murphy’ego przed mediami. Sędzia przychylił się do obu próśb.
Murphy pozostanie w areszcie w więzieniu w Cork i ma stawić się przed sądem w Waterford wideołączeniem w najbliższy wtorek.
Cała operacja policyjna miała swój początek 18 marca, kiedy to gardaí zatrzymali ciężarówkę na autostradzie M9 w hrabstwie Kilkenny, krótko po godzinie 10:00.
Zatrzymany pojazd przewieziono do portu w Dublinie, gdzie został poddany prześwietleniu rentgenowskiemu. Dalsze przeszukanie, przeprowadzone przez służby celne i gardaí, ujawniło 152 kilogramy kokainy o szacowanej wartości 10,6 miliona euro.
Funkcjonariusze dokonali także przeszukań w dwóch lokalach biznesowych oraz w jednym domu w Waterford.