Opłata za licencję telewizyjną w Irlandii prawdopodobnie zostanie zastąpiona „opłatą za nadawanie”, która będzie pobierana od każdego gospodarstwa domowego przez Komisarzy ds. Dochodów. Nie przekroczy ona 160 euro, ale prawdopodobnie zostanie zreformowana w kontekście skandalu związanego z płacami w RTÉ.
Rząd Irlandii rozważa dodatkowe finansowanie RTÉ z budżetu państwa. Premier Leo Varadkar wyraził chęć wprowadzenia reform opłat licencyjnych przez obecny rząd. Niemniej jednak, według wysokiego rangą źródła rządowego, wprowadzenie opłaty za nadawanie przed następnymi wyborami jest mało prawdopodobne.
Środki uzyskane z nowej opłaty nie będą przeznaczone wyłącznie dla RTÉ, ale zostaną rozdzielone między różne media, które świadczą usługi publiczne. Oczekuje się, że projekt ustawy w tej sprawie zostanie opracowany w przyszłym roku, ale opłata zostanie wprowadzona dopiero po wyborach.
Skandal, który dotknął narodowego nadawcę w ciągu ostatniego miesiąca, wzbudził obawy, że ludzie odmówią płacenia opłaty licencyjnej. W ubiegłym roku szacowano, że stopa unikania płacenia opłaty licencyjnej wynosiła około 15%, co RTÉ ocenia na około 60 milionów euro rocznie utraconych przychodów.
Kryzys związany z tajnymi płatnościami dla byłego gospodarza Late Late Show, Ryana Tubridy’ego, dał rządowi impuls do reformy opłaty licencyjnej. Obecnie opłatę tę pobiera An Post.
W ramach planu naprawczego RTÉ, opłata licencyjna nie przekroczy 160 euro. RTÉ będzie zależne od dodatkowego finansowania bezpośrednio od rządu. RTÉ zostanie poinformowane, że wszelkie podwyżki płac dla personelu muszą być pokryte z ich budżetu, ponieważ większość z nich to pracownicy sektora publicznego.
W międzyczasie ujawniono, że parlamentarzyści domagają się ujawnienia 100 najwięcej zarabiających pracowników RTÉ, jeśli zgodzą się na ujawnienie swoich danych. Komisja Mediów Dáil ma spotkać się na prywatnej sesji w lecie po opublikowaniu drugiego przeglądu Grant Thornton, który ma nastąpić za kilka tygodni.