Włochy ogłosiły alarm z powodu wysokich temperatur w 15 miastach, w tym w Rzymie, Bolonii i Florencji. To efekt trwającej fali upałów na południu Europy. Europejska Agencja Kosmiczna ostrzega, że niektóre regiony Włoch mogą doświadczyć najwyższych temperatur w historii kontynentu.
Według włoskiego centrum meteorologicznego, mieszkańcy powinni przygotować się na „najbardziej intensywną falę upałów tego lata, a także jedną z najbardziej intensywnych w historii”. Temperatury mają osiągnąć 40°C w Rzymie w poniedziałek, a nawet 43°C we wtorek, bijąc rekord 40,5°C z sierpnia 2007 roku. Na Sycylii i Sardynii temperatury mogą wzrosnąć nawet do 49°C.
Grecja zamknęła starożytne Akropol przez drugi dzień podczas najgorętszych godzin, z prognozowanymi temperaturami 41°C. ESA ostrzega, że Włochy, Hiszpania, Francja, Niemcy i Polska borykają się z ekstremalnymi warunkami.
Włoscy meteorolodzy nazwali następną fazę europejskiej fali upałów „Charonem” – odwołaniem do przewoźnika dusz zmarłych w mitologii greckiej. Następuje ona po „Cerberze”, nazwanym na cześć trójgłowego psa podziemia.
Badanie przeprowadzone w tym tygodniu wykazało, że nawet do 61 000 osób mogło zginąć w ubiegłym roku w Europie z powodu ekstremalnych upałów. Joan Ballester, profesor z Barcelońskiego Instytutu Globalnego Zdrowia, stwierdził, że Francja nauczyła się lekcji z zabójczej fali upałów z 2003 roku, której mogą naśladować takie kraje jak Włochy, Grecja, Hiszpania i Portugalia.
Według Światowej Organizacji Meteorologicznej, Europa jest najszybciej ocieplającym się kontynentem, który od lat 80. XX wieku ociepla się dwa razy szybciej niż średnia światowa.
Pożar lasu na hiszpańskiej wyspie La Palma zmusił do ewakuacji co najmniej 500 osób. To pierwszy kryzys naturalny na wyspie od erupcji wulkanu w 2021 roku. Władze szukają pomocy na innych wyspach, takich jak Gomera i Teneryfa.
W Atenach, gdzie temperatury przekroczyły 40°C, władze zamknęły Wzgórze Akropolu, dom Parthenonu, odwiedzanego przez miliony turystów każdego roku. Wolontariusze rozdawali turystom wodę w pobliżu Akropolu.
Lekarze ostrzegają, że najbardziej narażeni są biedni starsi ludzie z istniejącymi problemami zdrowotnymi. „Większość ma niski status społeczno-ekonomiczny i wiemy, że w tych przypadkach ludzie, którzy nie mają klimatyzacji, są bardziej narażeni. Mają wyższe ryzyko i wyższą śmiertelność po przybyciu na oddział ratunkowy” – dodaje Angel Abad z biura ds. zrównoważonego rozwoju w szpitalu La Paz w Madrycie.