W środowy wieczór w New Ross doszło do pożaru na parkingu przy hotelu Brandon House. Policja prowadzi śledztwo w sprawie podpalenia pojazdów po eksplozji, która miała miejsce tuż przed północą.
Eksplozja spowodowała ewakuację gości z hotelu, podczas gdy służby ratunkowe walczyły z ogniem. Podejrzewa się, że użyto przyspieszacza do podpalenia Mini i Audi, a ślad paliwa prowadził do obu samochodów. Dwa sąsiednie pojazdy również zostały uszkodzone.
Nikt nie został aresztowany. Jeden z pojazdów należał do osoby spoza New Ross, a drugi do lokalnego biznesmena. Podczas incydentu oba samochody zostały całkowicie spalone.
Policja monitoruje nagrania z kamer CCTV i apeluje do osób, które mogą posiadać informacje na temat incydentu, o kontakt. Gdy zapytano, czy zbrodnia jest związana z gangami, odpowiedziano: „Rozważamy wszystkie możliwości i motywy”.
Mieszkańcy okolicznych osiedli słyszeli głośną eksplozję około godziny 23:30. Hotel został ewakuowany na około 20 minut, aż służby pożarnicze potwierdziły, że miejsce jest bezpieczne. Na miejscu pozostawali do około 3:30 rano, kontynuując śledztwo.
Jeden ze świadków, który przebywał w hotelu, stwierdził: „To mogła być bardzo niebezpieczna sytuacja, ponieważ drzewa mogły się zapalić jak zapałki i – jako że znajdują się obok hotelu – mogło dojść do pożaru pokoju na rogu”. Wszyscy goście zostali ewakuowani w spokojny sposób i czekali na zewnątrz, aż straż pożarna opanowała sytuację. Na miejscu pozostawali przez kilka godzin, a także obecni byli policjanci.
Miejscowy mieszkaniec powiedział: „To było dość przerażające. Gdyby drzewa się zapaliły, kilka zbiorników na olej opałowy w ogrodach, wraz z zbiornikiem na gaz należącym do hotelu, znajdowało się kilka metrów od ognia”.