Prezydent Andrzej Duda podczas wywiadu dla Interii skomentował sytuację bezpieczeństwa w regionie, zwracając uwagę na nowe zagrożenia wynikające z obecności Jewgienija Prigożyna i Grupy Wagnera na Białorusi. Prezydent podkreślił, że zmieniają się wektory bezpieczeństwa, co jest związane również z decyzją o relokacji taktycznej broni nuklearnej na Białoruś.
Duda odniósł się również do zbliżającej się 80. rocznicy rzezi wołyńskiej. Prezydent zapewnił, że działania poszukiwawcze ofiar ludobójstwa na Wołyniu są prowadzone i nie są już blokowane. Podkreślił, że dzisiejsze władze ukraińskie mają więcej zrozumienia dla tej sprawy niż ich poprzednicy.
Prezydent skomentował również projekt nowelizacji ustawy kompetencyjnej, który zgłosił do Sejmu. W ustawie pojawia się zapis, zgodnie z którym kiedy Rada Ministrów będzie chciała wskazać polskich kandydatów na ważne unijne stanowiska, wcześniej nazwiska będzie musiał zaakceptować prezydent. Duda zaprzeczył, że chce w ten sposób zwiększyć swoje kompetencje. Według niego, ustawa jest efektem realizacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2009 roku.
Prezydent skomentował również swoją decyzję o podpisaniu ustawy ds. badania wpływów rosyjskich i skierowaniu jej w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Duda przyznał, że podjął tę decyzję, ponieważ Trybunał Konstytucyjny raz pracował, a raz nie pracował, a sprawa była pilna.