GUS poinformował w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2023 r. wzrosły w stosunku rok do roku o 14,7 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,7 proc. Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP, skomentował te dane stwierdzając, że „na pewno jest się z czego cieszyć”.
Polski Instytut Ekonomiczny ocenia, że proces wyhamowywania inflacji będzie długotrwały, a w maju inflacja spadnie o kolejny punkt procentowy. Eksperci BNP Paribas twierdzą, że ceny w pełni dostosowały się do szoku kosztowego związanego z droższą energią i materiałami, co oznacza, że nie ma już presji inflacyjnej.
Wiceminister finansów Artur Soboń zapewnił, że zerowy VAT na żywność zostanie utrzymany „z całą pewnością do końca tego roku”. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach inflacja będzie nadal spadać, co jest dobrą wiadomością dla konsumentów.